Wpis 2021-04-17, 15:55
Tak długiej przerwie jestem
Nic się nie zmieniło.
Jest jeszcze gorzej .
On wcale nie chce przestać pic a ja dalej w tym tkwię.
Co dalej?
Co z dziećmi?
Co robić?
Sama juz nie wiem myślałam że jestem silna .
Jednak nie, zrobił ze mnie tyrana kata i warjata .
Nie wiem co dalej nie chce żadnej pomocy zgłosiłam go na leczenie dostał już wezwanie , spalił w piecu nawet nie przeczytał . Z domu zrobił sobie hotel prześpi się troszkę wytrzeźwieje i idzie dalej .Jak tu życ czy walczyć dalej?? Innym może bym potrafiła doradzić ale sama sobie nie potrafię z tym sobie poradzić.