Wpis 2021-04-10, 13:06
Dawno nie pisałam ale nie miałam siły .
Groźby prozby i nic dalej pije w w czwartek jest umówiony psycholog .
Pójdę bo juz nie daje rady
Pije jezdzi zrobi tylko krzywdę innym dlaczego mają cierpieć niewinni ludzie.
Tyle razy co ja się upokorzyłam przed innymi zeby walczyć o niego .
On ma to wszystko w dupie .
Taki życie jest bardzo trudne i ciężkie.
Co mam dalej robić???
Sama juz nie wiem co dalej .